poniedziałek, 12 listopada 2012

Eko kostka

W skutek małego kuchennego kataklizmu, straciłam wszystkie przyprawy, a właściwie całą zawartość szuflady przyprawowo-budyniowo-proszkowo-bakaliowej.
Przy okazji pozbyłam się dawno przeterminowanych kostek rosołowych Knorr, nafaszerowanych całą tablicą Mendelejewa. Można je było uznać za skamieliny, ponieważ od dłuższego czasu, kiedy nie mam czasu albo ochoty robić własnego wywaru, używam ekologicznych kostek BioBaza. Nie zawierają żadnych sztucznych konserwantów, czy podejrzanych 'E', występują w kilku wersjach - warzywnej, wołowej, drobiowej, z obniżoną zawartością soli. Kosztują 3,99 lub 4,99, więc to nie wygórowana cena za 6 kostek zdrowego rosołku.
Ja kupuję BioBazy w sieci Piccola Italia, ale widziałam je też w innych miejscach i w sklepach internetowych.
 
Polecam. W końcu "co nie knorr, to nie knorr" ;)

niedziela, 4 listopada 2012

Dynia na halloween

W tym roku nie organizowaliśmy halloween party u nas w domu, ale przygotowywałam dynię na konkurs w zaprzyjaźnionym centrum nurkowym. Oto efekty:



 
Moby dick nie zdobył głównej nagrody, ale był wdzięcznym lampionem :)