wtorek, 8 marca 2011

Lunch 3 - polędwiczki w sosie prawdziwkowym

Dzisiaj szybki post, bo mam bardzo mało czasu. Wczoraj też byłam zabiegana i zrobiłam mało zdjęć, gotując, ale przepis jest prosty.

Dla 2 osób:

mała polędwiczka wieprzowa
garść mrożonych lub suszonych prawdziwków
1 szalotka
kubek śmietany 18%
100 ml białego wina
pieprz, sól
jeden fenkuł włoski
sok z połówki cytryny
oliwa z oliwek



Na patelni rozgrzewamy 3 łyżki oliwy i smażymy, pokrojoną na centymetrowe plastry, polędwiczkę z obu stron, aż się zrumieni.
Na drugiej patelni rozgrzewamy łyżkę oliwy i possmażamy chwilę drobno posiekaną szalotkę. Wrzucamy grzyby (jesli suszone, trzeba je wcześniej namoczyć) i smażymy około 10 minut na średnio ogniu. Doprawiamy solą i pieprzem i zalewamy winem. Kiedy trochę odparuje, dodajemy śmietanę i całość dusimy przez 3 minuty na bardzo małym ogniu.

Do polędwiczek zrobiłam bardzo prostą surówkę z fenkuła. Posiekaną bulwę skropiłam sokiem z cytryny, oliwą, posoliłam i doprawiłam pieprzem.
Lunch był znakomity!

Gotowy obiad, spakowany do pracy.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Czuję zapach prawdziwków ! A gdzie ryż ?

Serce Karczocha pisze...

Ponieważ sos był kaloryczny, zrezygnowałam z dodatkowych węglowodanów :)