czwartek, 7 kwietnia 2011

Soczewica - pastewny przysmak

Postanowiłam zrobić użytek z zapasów zdrowych produktów, które kupiłam jakiś czas temu. Wybór padł na zieloną soczewicę. Uwielbiam ją, odkąd odkryłam genialny przepis w książce Jamie Oliver'a "Gotuj z Oliverem". Przygotowana w ten sposób soczewica jest doskonałym dodatkiem do ryb lub drobiu.

Dla 2 osób potrzeba:

300g soczewicy (może być dowolna: zielona, czerwona, czarna)
pół pomidora
mały ziemniak
ząbek czosnku
liść laurowy
szczypta soli
4 łyżki oliwy z oliwek
2 łyżki octu winnego
posiekana natka pietruszki


Soczewicę wsypujemy do garnka i zalewamy zimną wodą, tak żeby było jej ok 3cm ponad ziarnami. Dokładamy obrany i przekronony ziemniak, pomidora, liść laurowy i czosnek. Gotujemy na bardzo małym ogniu przez 20-25 minut. W tym czasie trzeba zaglądać do garnka, bo czasem konieczne jest dolanie wody (lepiej, żeby było jej trochę za dużo).


Ugotowaną soczewicę odcedzamy, wyjmujemy skóre z pomidora i liść laurowy. Ziemniak i czosmek rozgniatamy widelcem. Całość doprawiamy solą, oliwą i octem. Mieszamy z natką pietruszki.



Podajemy od razu do dań z ryb lub drobiu. A to mój dzisiejszy lunch. Druga porcja trafiła do torby P.


 Wypróbujcie koniecznie. Smacznego!

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Trochę przypomina kaszankę ale znając Twój gust kulinarny ,na pewno jest pyszna !