troche o gotowaniu, troche o jedzeniu i troche o niczym...
wtorek, 19 października 2010
Dla każdego coś miłego
Od ponad tygodnia jestem przeziębiona i prawie nie wychodzę z domu. Drobne domowe zakupy zlecam P. Wczoraj o mało nie pękłam ze śmiechu, kiedy wrócił wieczorem z pracy z zakupami. Spójrzcie, jakie chleby kupił! Jeden dla siebie, a drugi dla mnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz