poniedziałek, 11 października 2010

Staropolskie smaki

W minioną niedzielę odwiedzili nas przyjaciele z Białegostoku. Spędziliśmy bardzo miło czas, a po ich wizycie został nam w lodówce wspaniały prezent: zestaw tradycyjnych wędlin z firmy Lech. Ten białostocki zakład produkuje garmażerkę według staropolskich receptur i tradycyjnymi metodami. Wędlin Lech po raz pierwszy kosztowaliśmy latem podczas wizyty w Białymstoku i od tego czasu nie smakuje nam już prawie żadna kiełbasa. Boczek z czosnkiem, polędwica z komina, wędzona słonina, kiełbasy z Lecha zasługują na najwyższe wyróżnienie. Wystarczy cieniutki plaster wędliny i cienka kromka chleba z masłem, bo wszystkie wyroby mają wspaniały wyrazisty smak. I tak wyglądała nasza dzisiejsza kolacja.



Zajrzyjcie na stronę producenta lech.bialystok.pl i poszukajcie wyrobów Lecha w swoim mieście. Niewiele sklepów je oferuje, ale czasem można trafić na nie w Almie. Warto sobie przypomnieć smak prawdziwej wędliny.

Brak komentarzy: