wtorek, 21 grudnia 2010

Choinka, a pod choinką...

Choć tego bardzo nie chciałam, musiałam dzisiaj odwiedzić galerię handlową i przebić się przez tłumy, robiących zakupy ludzi. Ponieważ jednak wszystkie podarunki kupiliśmy już wcześniej, udało mi się szybko wrócić do domu. A z wyprawy przywiozłam zdjęcie choinki z wystawy sklepu Benetton, który już w zeszłym roku zachwycił mnie dekoracją z małych sweterków (post adwentowy z grudnia 2009). W tym roku cała chinka zrobiona jest z włóczki. Urocze!


Po powrocie do domu przez kilka godzin pakowałam prezenty. Nie mogę zdradzić, jaki motyw przewodni wybrałam w tym roku, ponieważ w Wigilię odbywa się w domu mojej Mamy nieoficjalny konkurs na najlepsze opakowanie i, sami rozumiecie, muszę trzymać moje asy w rękawie.
W zeszłym roku część prezentów wyglądała tak:


Jeśli szukacie pomysłu, jak ładnie i pomysłowo opakować podarunki, polecam stronę Marthy Stewart, gdzie znajdziecie mnóstwo inspiracji. Poniżej niektóre z moich ulubionych stylizacji, a link do odpowiedniej podstrony tutaj. Powodzenia w zabawie w Mikołaja!




3 komentarze:

Anonimowy pisze...

No to trzeba było pokazać, który prezent wygrał w zeszłym roku konkurs!!
A może to było dwa lata temu? hmmm.....
W każdym razie Poznań w tym roku nie podda się bez walki :>

Serce Karczocha pisze...

Warszawa podejmuje rzuconą rękawicę... :)

Anonimowy pisze...

Ubiegłoroczna choinka ze sweterkami była "cieplutka" i bardziej mi się podobała !