poniedziałek, 20 grudnia 2010

Wieprzowina z krewetkami

W minioną sobotę przygotowałam na obiad chińszczyznę. Uwielbiam kuchnię azjatycką i często korzystam z mojej ulubionej książki Kuchnia azjatycka. Wielka księga kucharska wydawnictwa Konemann. Tym razem postawiłam na jeden z klasycznych przepisów: makaron z wieprzowiną i krewetkami (akurat to mieliśmy w zamrażalniku). Jeśli i Wy lubicie potrawy z Chin, polecam ten przepis. Jest prosty i nie wymaga wielu trudno dostępnych składników.



Potrzebować będziecie:

300g polędwicy wieprzowej
garść dużych krewetek (ok 15 sztuk)
chiński makaron pszenny
3 posiekane ząbki czosnku
1 duża cebula pokrojona w piórka
olej arachidowy
3 łyżki sosu sojowego jasnego
2 łyżki białego octu
1/2 kubka bulionu drobiowego lub wołowego
łyżka mąki ziemniaczanej
szczypiorek





W garnku zagotowujemy wodę i gotujemy makaron, odejmując od podanego czasu 2 minuty, żeby był al dente. W woku (lub dużej, głębokiej patelni) rozgrzewamy olej arachidowy (całe danie przygotowujemy na bardzo rozgrzanej płycie/palniku). Pokrojoną w kostkę (około 1,5cm x 1,5cm) wieprzowinę smażymy na złoty kolor i przekładamy do miseczki.


Dolewamy dwie łyżki oleju, wrzucamy czosnek i cebulę. Smażymy minutę/dwie. Wrzucamy krewetki i smażymy dwie minuty.


Dokładamy usmażoną wcześniej wieprzowinę. Teraz dodajemy (w podanej kolejności) płynne składniki: sos sojowy, ocet, wywar z kurczaka i rozpuszczoną w odrobinie zimnej wody mąkę ziemniaczaną.


Mieszamy, dodajemy ugotowany makaron i podgrzewamy wszystko przez minutę.


Makaron podajemy w miseczkach, posypany szczypiorkiem.
Proste i pyszne!


Przy okazji garść porad dla użytkowników woka:

- w woku smażymy małe ilości składników (maksymalnie dla 2 osób). Jeśli wrzucicie więcej, wszystko się ugotuje i z dania wyjdzie breja. Jeśli gotujecie dla większej ilości osób, przygotujcie sobie w pobliżu kuchenki miseczki z potrzebnymi składnikami i dla każdego przygotowujcie danie oddzielnie. Nie zajmie to dużo czasu, ponieważ w woku dania przygotowuje się bardzo szybko, a kuchnia azjatycka stawia (najczęściej) na krótką obróbkę jedzenia.
- woka nie myjemy w zmywarce, a jeśli posiadacie wok stalowy, niepowlekany, po każdym myciu należy go osuszyć i natrzeć niewielką ilością oleju. W przeciwnym razie zardzewieje błyskawicznie (wiem coś o tym...)
- do gotowania w woku używamy tylko drewnianych przyborów (łyżek, szpatułek, szczypiec itp.)

Brak komentarzy: