poniedziałek, 3 stycznia 2011

A Modo Mio na dobry początek roku

Dzięki łaskawości pogody, wróciliśmy dziś z Mazur do domu bez większych problemów. Ponieważ dotarliśmy do Warszawy w porze późnoobiadowej, a nasza lodówka świeci pustkami, postanowiliśmy wypróbować polecaną przez przyjaciół włoską restaurację A Modo Mio, na Grójeckiej 110.

W A Modo Mio, z opalanego drewnem pieca wyjedzie dla Was ponad 35 rodzajów świetnej pizzy na bardzo cienkim cieście. Kompozycje dodatków są ciekawe, od klasycznych po nowe, autorskie. My spróbowaliśmy 4 Stagioni i Bismark. Bardzo nam smakowały i jedynie sos pomidorowy mógłby być mniej "koncentratowy". Ceny od 15 do 37 zł.

Bismark: pomidor, mozzarella, bekon, jajko, cebula, sos pomidorowy.

4 Stagioni: mozzarella, szynka, pieczarki, krewetki, karczochy, sos pomidorowy.

W menu znajdziecie również duży wybór makaronów, sałatek, przystawek, deserów, ale nie daliśmy rady spróbować nic innego. Zrobimy to następnym razem, bo na pewno wrócimy do A Modo Mio. Dobra pizzeria jest na wagę złota, a pizzę z tej restauracji szczerze polecam.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Ale się głodna zrobiłam !Jako wierna czytelniczka bloga wybieram tę z karczochami :)